piątek, 19 kwietnia 2013

Zalipie - malowane chaty

Przyszedł pierwszy, słoneczny weekend tego roku. Aż grzech było siedzieć w domu. Dużo nie trzeba było ażeby założyć ciemne okulary i ruszyć przed siebie. Naszym celem by tym razem Tarnów a potem śliczne Zalipie. Tu kilka informacji o tym miejscu.


Jak dla mnie wieś warta obejrzenia, bo niektóre z tych domków mają już mało czasu przed sobą. Znajdziecie tam również Muzeum Felicji Cyrułowej od której wszystko się zaczęło, Dom Malarek oraz pięknie wymalowany wewnątrz Kościółek. Wszędzie są oznaczenia i mapki jak jechać (trudno się zgubić :) Obecnie domy są malowane przez ich gospodynie, a raz w roku wybierane jest najładniej ozdobione gospodarstwo. Nawet w pobliskich miejscowościach widać tą tradycję i to nie tylko na starych chałupach ale również na nowych budynkach. Oto kilka przykładów z naszej wyprawy.











 
Ktoś tam już był? Może widzieliście coś więcej? Powiedzcie.

środa, 10 kwietnia 2013

Ogród w miniaturze

Następna gałąź która wzbudziła moje duże zainteresowanie to ogród w miniaturze. Zaczęło się od przypadkowej wystawy domków dla lalek w skali 1:12 w Muzeum Zabawek w Karpaczu. Potem był internet i przekopywanie różnych informacji wraz z historią jak to się zaczęło. Ponoć pierwszy domek dla lalek został wykonany w 1525 roku w Bawarii przez księcia Albrechta V dla swojej córki czy siostrzenicy. Potem szybko się ta moda rozprzestrzeniła na kraje skandynawskie oraz Francję i Hiszpanię.
Podczas zbierania informacji natrafiłam nie tylko na zdjęcia domków, mebelków i innych akcesoriów dla lalek, ale także na przecudne zdjęcia tworzenia ogrodów w starych donicach, np. popękanych, uszkodzonych. Niektóre pomysły są wręcz wspaniałe. Sama już się zastanawiam nad własnym projektem, który ma nieco ubarwić ogród przy wejściu do domu. Tak aby każdy gość mógł podczas czekania na otwarcie drzwi popatrzeć i zastanowić się nad pięknem w miniaturach. No na pewno żaden mężczyzna nie będzie miał takich przemyśleń, ale i tak stawiam na kobiety.
Tak naprawdę to z odrobiną wytrwałości i chęci wiele domów i balkonów mogłoby być tak ozdobionych. Oto kilka przykładowych zdjęć znalezionych w kopalni XXI wieku.











Prawda że śliczne?

niedziela, 31 marca 2013

Kolekcja mebelków w skali 1:12 się poszerzyła

Od kilku miesięcy (no może od kilkunastu) obserwuję aukcje internetowe, jeżdżę na giełdy staroci, pytam tu i tam w poszukiwaniu moich małych mebelków dla lalek. Trzeba mieć wiele szczęścia żeby znaleźć jakieś perełki do kolekcji. Jednak ostatnio moje zbieractwo się poszerzyło dzięki jednemu z dyskontów, który zamówił chyba kontener takich "zabawek" i rozrzucił wśród swoich punktów w całym kraju po kilka sztuk. Przejechałam większość w odległości do 50 km od mojego miejsca zamieszkania. Zatrudniłam do tego również moich znajomych i ich rodziny, moją mamę i jej koleżanki. Wysiłek się opłacił. Jeszcze co prawda nie wszystko odebrałam (muszę się wybrać do Częstochowy po sypialnie) ale już uwieczniłam na zdjęciach część moich skarbów, tych nowo zakupionych i tych które już wcześniej posiadałam. Są tam rzeczy kupione w tym dyskoncie, na allegro, ale również komplet łazienkowy przywieziony prosto z Harrodsa z Londynu :) Co prawda na razie wszystko stoi na komodzie w sypialni ale w planach mam odrestaurowanie ślicznej witrynki, w której będą się prezentowały dużo ładniej.  








Ps.
Na zdjęciach nie ma mebeklów do pokoiku dziecięcego, jest tylko wózeczek z niemowlęciem. I brakuje jeszcze akcesoriów do łazienki i innych drobnych elementów.

czwartek, 14 marca 2013

Domki dla lalek inaczej (skala 1:12)

Zastanawiałam się jak będzie wyglądał domek dla lalek na komodzie, szafce, konsolce czy innych meblach i gdzie powinien stanąć, żeby pasował i był swoistą ozdobą jakiegoś kąta czy ściany. Po usilnych próbach w mojej wyobraźni doszłam do wniosku, że w moim mieszkaniu nigdzie nie będzie pasował. Więc co zrobić z zebranym już mebelkami, lalkami i akcesoriami? Jak je wyeksponować, żeby nie wyjść na infantylną blondynkę?
I znalazłam rozwiązanie! Pobuszowałam w necie i się udało :) 

Oto kilka propozycji , które mnie natchnęły.

W starym pudle zakrywającym maszynę do szycia

Domek w akwarium

Ciekawy projekt okrągłego, piętrowego domku

 Sklep z tarasem na dachu

Prawie jak szałas

Domek w filiżance (misterna praca)


Domek w drzewie - rewelacja. I ma nawet piwniczkę

Piękny domek, moja inspiracja

Mnie osobiście najbardziej podoba się pierwsze i ostatnie zdjęcie. Jednak każde zwróciło moją uwagę dzięki temu znalazły się w tym poście.
Jeśli ktoś ma też jakieś ciekawe zdjęcie to proszę o linka w komentarzu. Będzie to zbiór dla szukających takich inspiracji. 

wtorek, 5 marca 2013

Pozwolenie na budowę :):):)

Wnioski, oświadczenia, mapki, druki, opłaty i inne dokumenty to tylko część papierologii ale wreszcie po trzech miesiącach otrzymaliśmy warunki zabudowy. Teraz tylko pozostało narysowanie mapy do celów projektowych, przepisanie działki oraz projekt domku i możemy się starać o pozwolenie na budowę naszego wymarzonego domku. Prawdę mówiąc nie zdawałam sobie sprawy, że tyle drogi przed nami a jeszcze nie została wbita pierwsza łopata w ziemię. 
Jednak bardzo przyjemne chwile spędziłam ostatnio u naszego architekta. To jak zabawa z lat dziecinnych. Minio iż mamy mocno sprecyzowane oczekiwania względem domu to jednak zawsze można tu przesunąć jakąś ścianę, tam zmienić przeznaczenie pomieszczenia, przenieść schody i dodać coś innego. Super sprawa, szczególnie jeśli ktoś ma już jakąś wizję. Poczułam się naprawdę jak dziecko na podwórku. 
A czy Wam podoba się nasz projekt? Tak będzie wyglądał mniej więcej, ale bardziej więcej. Środek będzie dość zmieniony, ale z zachowaniem dwu-poziomowego salonu, a zamiast garaży autonomiczne mieszkanie dla mojej mamy. 



 

Wiem, że to nietypowy projekt jak na polskie warunki, powiedzcie jednak szczerze co o nim myślicie. Obiecuję, że jak będę miała już dokładnie nałożone wszystko na papier po mojemu oraz jakąś wizualizację po zmianach to utworzę nowy post.

środa, 27 lutego 2013

Muzeum Zabawek - Kudowa Zdrój

    Po całodniowym pobycie na stoku narciarskim w Czarnej Górze przyszedł czas na relaks. Zwiedziliśmy między innymi Jaskinię Niedźwiedzia oraz Muzeum Zabawek w Kudowie Zdroju. To od jakiegoś czasu moje małe hobby. Widzieliśmy też inne takie muzea i wystawy ale o tym powiem innym razem. W każdym razie mogę z całą szczerością powiedzieć, że to miejsce jest dość przeciętne. Mebelki w skali 1:12, które najbardziej mnie interesują były bardzo pomieszane z innymi skalami oraz tematycznie (stylem były bardzo rozrzucone). Jedne nowe, obok inne plastikowe, w tym samym segmencie, czy w innej skali itd. Jednak zawsze można znaleźć jakieś perełki. Poza mebelkami można tam zobaczyć ruchome kolejki, samoloty, wózki dla lalek i inne. Były również miniaturowe cyrki, wesołe miasteczka i pluszaki. Poniżej jednak zamieszczam najładniejsze moim zdaniem egzemplarze, ze szczególnym uwzględnieniem mebelek dla lalek.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy mają podobne zainteresowania, bądź inne ciekawe pasje.

Mebelki w skali 1:12

Mosiężny komplet wypoczynkowy też w skali 1:12

 
Cały domek na dole z częścią handlową, u góry mieszkalną (1:12)

Salonik (1:12)

Domek piętrowy, ładnie oświetlony (tu skali nie jestem pewna)

Sklep (1:12)

Piękne mosiężne krzesełka z powycieranymi siedziskami (1:12)

Cyrk ruchomy (wystarczy przyciskąć guzik)

Biała kuchnia z wyposażeniem